Kuchnia syngaleska łączy wpływy subkontynentu indyjskiego oraz naleciałości kolonialne (brytyjskie, portugalskie i holenderskie) oraz lokalne produkty. Mnóstwo tu także kokosowych dodatków w postaci mleka kokosowego, wiórków oraz oleju, który używany jest także do smażenia. Unikalnym i bardzo smacznym lankijskim dodatkiem jest Coconut Sambol czyli starte świeże wiórki kokosowe z cebulą, chilli, czosnkiem, pomidorami oraz sokiem z limonki.
Niekwestionowanym królem lankijskich stołów jest curry. Oznacza ono zarówno przyprawę jak i sposób przyrządzania potraw. Curry z ryżem z różnymi wariacjami dodatków znajdziemy wszędzie, od lokalnej ulicznej knajpki po wykwintną restaurację. Zazwyczaj lankijczycy jedzą je trzy razy dziennie, a nazwa ta oznacza cały zestaw, w skład którego wchodzi ryż oraz (zazwyczaj cztery) dodatki podane obok w małych miseczkach. Wariacji curry jest kilka, może być warzywne, czosnkowe, z grochu lub soczewicy w stylu indyjskiego dahl, z batatów, wołowe lub drobiowe, a nawet owocowe. Dzięki temu każdy znajdzie dla siebie pasujący mu wariant. Podawane jest tradycyjnie z pastą z papryczek chilli, soli i soku z limonki oraz chutneyem (rodzaj gęstego sosu używany w kuchni indyjskiej sporządzanego z owoców i warzyw, z rodzynkami, czosnkiem, octem).
Z dodatków możemy wybrać papadam czyli cienkie i chrupkie indyjskie naleśniki, zazwyczaj wytwarzane z mąki soczewicy, ciecierzycy, odmiany czarnej fasoli zwanej urad lub mąki ryżowej. Ma postać cienkiego, okrągłego naleśnika, podobnego do meksykańskiej tortilli, może być smażony, pieczony lub opiekany nad płomieniem . Popularnym dodatkiem są również placki roti z mąki razowej smażone na patelni występujące także w wersji z warzywnym oraz korzennym nadzieniem. Obok potrawy można też spotkać indyjski chlebek naan. Z klasycznych dań warto zwrócić także uwagę na kottu przyrządzone z dużej ilości warzyw, ciętego naleśnika oraz dużej ilości aromatycznych przypraw. Eksplorując Sri Lankę często trafimy na dodatek w postaci hoppera czyli naleśnika z mąki i mleka kokosowego smażonego na charakterystycznej patelni z wysokimi bokami. Popularne są także patees czyli smażone pierożki z pikantnym nadzieniem z ziemniaków oraz dodatkiem innych warzyw.
Lankijczycy gustują też w daniach z owoców morza. Bardzo popularne są też ryby, w szczególności suszone. Moczy się je w mleku kokosowym i piecze, smaży lub gotuje. Lankijski obiad kończy się filiżanką herbaty oraz owocami lub deserem.
Sri Lanka jest także królestwem owoców. Występuje ich na wyspie mnóstwo włączając w to ananasy, banany, papaje, arbuzy, mango, rambutany, duriany czy jackfruity, którego waga potrafi osiągnąć 35kg! Wykorzystuje się je do wyciskania soków, przeróżnych koktajli oraz owocowych sałatek.Klasycznym deserem jest tutaj curd, zsiadłe bawole mleko podobne w konsystencji do jogurtu greckiego podawane z naleśnikami lub miseczką świeżych, pociętych w małe kawałki owoców.
Podczas spożywania posiłków tradycyjnie nie używa się sztućców, a potrawy spożywane są wyłącznie za pomocą palców prawej ręki (przeznaczonej do wykonywania czystych czynności). Lankijczycy uważają, że tylko jedząc palcami, można poczuć prawdziwy smak potraw. Po każdym posiłku podawana jest woda w miseczce do dokładnego obmycia palców.
Cejlon słynie też z niepowtarzalnej czarnej herbaty, która jest jedną z najbardziej popularnych na świecie. Jest jej czwartym na świecie eksporterem. W górzystych regionach środkowej części Sri Lanki można napawać się niesamowitym widokiem całych wzgórz pokrytych zielonymi herbacianymi krzewami. Wśród tych pól pracują ubrane w tradycyjne kolorowe stroje panie zbierające do ogromnych worków zerwane z samego czubka listki. Na każdym straganie można kupić ją w wielu odmianach. Mocniejsze, słabsze lub też z owocowymi lub korzennymi dodatkami.
Program na Sri Lankę już wkrótce!